Jak to mówią „Potrzeba matką wynalazków”. Trochę się spóźniłem na złotą godzinę o zachodzie słońca i żeby sfotografować przy małym ISO kwiaty musiałem czymś doświetlić przydomowe kwiatki. Padło na lampę błyskową z obracanym „palnikiem”. Niestety nie da się wykorzystać wprost wbudowanej lampy błyskowej ponieważ jest ona za mocna do fotografii makro lub zbliżeniowej. Dzięki obracanemu palnikowi oraz wbudowanemu dyfuzorowi można skierować światło na bok lub do góry tak aby od czegoś się odbiło. W moim przypadku była to ściana domu.
Ogólny widok kwiatów a poniżej co można w nim znaleźć.
Czytaj więcej...