Temat fotografii dymu pojawia się dosyć często w internecie i prasie branżowej. Co jest fascynującego w dymie? Mnie urzeka to, że dym jest nie przewidywalny, nie mamy wpływu na to jak wygląda jak się zachowa. Zawsze ma opływowe kształty i świetnie wygląda na zdjęciach. W każdym banku zdjęć możemy zobaczyć wiele takich produkcji. Oczywiście są one obrobione w PS ale nie zmienia to faktu, że na początku był dym.
Czarne tło,
Kadzidełko lub świeczka z długim knotem (zapewnia on dość długi czas na fotografowanie),
Lampa błyskowa ze zdalnym wyzwalaniem plus kawałek czarnego kartony aby wykonać strumienice,
Lampka biurkowa w celu podświetlenia dymu abyśmy go widzieli,
Statyw.
Czarne tło ustawiamy za stołem. Źródło dymu ustawiamy na środku, z lewej strony ustawiamy pomocniczą lampkę biurkowa i kierujemy światło w stronę dymu. Z prawej strony ustawiamy lampę błyskową ze strumienicą tak aby podczas błysku oświetliła tylko dym a nie tło.
Aparat ustawiamy:
ISO 200
F8 do f13
czas 1/80s do 1/250
BB na światło słoneczne, ewentualna korekta na światło lampy błyskowej
ostrość ustawiamy ręcznie.
Mając już wszystko przygotowane zapalamy kadzidełko i kadrujemy dym. Pomieszczenie, w którym fotografujecie powinno być wolne od „wiatrów” zapewni to większą kontrolę nad dymem. Dym można zawsze poruszyć przez wywołanie ruchu powietrza.
Jeśli będziesz panował już nad dymem możesz pokusić się o dołożenie kolejnego źródła dymu. Niestety dużo zdjęć pójdzie do kosza ale z całej sesji wybierzesz właściwe kadry, które można pokolorować w PS.
http://www.spychalski.info/2008/05/11/diy-robimy-dym
http://fotoblogia.pl/2008/11/07/poradnik-jak-sfotografowac-dym
fot. http://www.sxc.hu
Powiązane artykułu
Czytaj więcej...